środa, 28 lutego 2018

{z cyklu} INSPIRACJE DLA craftART: GRAJ W KOLORY: fioletowe wyzwanie

Dzień dobry sie z Państwem.

Kto z Was lubi fioletowy i ma chęć na udział w wyzwaniu, zapraszam do craftART! Można się wyżyć w różnych technikach, wybrać ulubiony odcień fioletu i ..wygrać małe co nieco!
Ja postanowiłam wykonać ultrafioletowy łapacz znów. Trochę z kosmosu, trochę anielski...







Swoją drogą, postanowiłam się wkomponować kolorystycznie w tej kwestii ;)


Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.

wtorek, 27 lutego 2018

{z cyklu} SCRAPKI SPOD MOJEJ ŁAPKI: projekt 52/2018 podsumowanie

Dzień dobry się z Państwem.
A oto mój wynik kartek świątecznych w projekcie 52/2018 - część ze stycznia i cały luty.










Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.

poniedziałek, 26 lutego 2018

{z cyklu} SZACHY NIE Z TEJ BAJKI: listownik BLACK VINTAGE CHESS

Dzień dobry wieczór się z Państwem.
Piszę w nicy i szybciutko, bo za dnia pewnie nie znajdę czasu na wytchnienie. Tym bardziej, że Frank postanowił kaszleć od rana do nocy... Praca zatem będzie utrudniona.
Prezentuję listownik, który świetnie sprawdza się do przechowywania korespondencji, notatek, paragonów, ważnych informacji. Szachowy design dodaje jedynie niepowtarzalności...




Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.

piątek, 23 lutego 2018

{z cyklu} DŁUBANKI JAGODZIANKI: półka ścienna organizer

Dzień dobry się z Państwem.
Ależ mam zaległości w pokazywaniu w moich wytworów.
Dzisiaj w ramach realizacji dziecięcych dwie półki ścienne organizery.
Wersja da dziewczynki i dla chłopca. ( To nie jedyne me projekty w tym temacie ;)).

Wszystko ręcznie malowane, zdobione. Dopasowane do wnętrz.








Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka

czwartek, 22 lutego 2018

{z cyklu} SYGNOWANE MIŁOŚCIĄ: zestaw ślubny FIOLETOVE LOVE

Dzień dobry się z Państwem.
Jejku, jak dużo zależy od tego, jak układa się relacja z Klientem. Czasami dochodzi nawet do takich, że zwierzamy się sobie, mówimy o problemach... To jest bardzo przyjemne.
Jak mawiają, w prostocie urok...
Pani Klaudia urzekła mnie tym, że doceniła ręczne malowanie, wypisywanie zarówno imion jak i wnętrza zaproszeń dla Rodziców. Obecnie, gdy wszystko jest piękne i równiutkie, bo wydrukowane, ręczne pisanie zaczyna być archaizmem ;)







Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.


środa, 21 lutego 2018

{z cyklu} INSPIRUJĘ... pudełko dla faceta STEAMPUNK MAN

Dzień dobry się z Państwem,
Kolejny post z cyklu "w wolnym czasie, między jednym a drugim machaniem pędzla, zmalowałam...". Kiedy mnie natchnie, to muszę... Łapię za farby, za preparaty i działam. Tak powstało pudełko w stylu steampunk. Jego etapy tworzenia opisałam na blogu CRAFTart. Zapraszam do lektury.
Aby zachęcić Was do zapoznania się ze szczegółami... rzeczone pudełko.






Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.

wtorek, 20 lutego 2018

{z cyklu} SCRAPKI SPOD MOJEJ ŁAPKI: zaproszenia na osiemnastkę


Dzień dobry się z Państwem.

Świętujemy! Bawimy się! 
Otrzymałam wolną rękę do stworzenia tych zaproszeń. Postawiłam zatem na lekkość, zwiewność dziewczęcą i romantyzm kobiecy, z połączeniem subtelnym glamour - błyskotek, które dyskretnie podkreślą okoliczność
Musicie przyznać, że jest to piękna papierowa alternatywna dla... świątecznych kartek, których już sporo zrobiłam, bo wciąż jedna tygodniowo powstaje. Czasem nawet dwie. ( Podsumowanie będę robiła pod koniec każdego miesiąca).

A teraz rzeczone zaproszenia:






Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.

poniedziałek, 19 lutego 2018

{z cyklu} SZACHY NIE Z TEJ BAJKI: pudełko szachowej księżniczki

Dzień dobry się z Państwem.
Dzisiaj szybciutko.. tradycyjnie, gdyż, albowiem poniedziałek zapowiada się bardzo pracowity.
Kiedy tworzę szachowe produkty, zawsze zastanawiam się, czym mogłabym ująć młodych graczy tej królewskiej gry.
Muszę przyznać, że zawsze raduje mnie zachwyt na twarzach dzieciaków jak i dorosłych oraz słowa : "WOW! Takich szachów to ja jeszcze nie widziałam!"
I tak powstało pudełko dla szachowej księżniczki. Całe ręcznie malowane.




Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka

piątek, 16 lutego 2018

{z cyklu} DŁUBANKI JAGODZIANKI: skarbonki dla małych ekonomistów

Dzień dobry się z Państwem.

Szybciutko, krótko i na temat.
Ostatnio prowadziłam kilka ciekawych rozmów na temat kieszonkowego dla dzieci. Było wiele rozważań, kiedy zacząć  i czy warto w ogóle.
Prawda jest taka, że nasze dzieci to już zupełnie inne pokolenie, które inaczej podchodzi do pieniędzy, jego wartości. Możliwość kupienia tak naprawdę wszystkiego daje złudne wrażenie, że pieniądze są zawsze i na każdą zachciankę. Trudno też tłumaczyć dziecku, jak było "za naszych czasów", bo kiedy człowiek rodzi się w zupełnie innych realiach, jakaś zaprzeszłość jest niewyobrażalna, odległa i kosmiczna.
W naszym domu dzieci dostają co tydzień kwotę zgodnie z ich ilością lat. Jagna 13 zł, Frank 7 zł. 
Franczesław w zeszłym roku każde pieniądze, które dostał od dziadków czy z okazji innych okoliczności, przynosił do mnie na "przechowanie", bo bardzo chciał kolejkę z LEGO CITY. Nie wnikam, kto bardziej ją chciał. Frank czy W... ;)
Po roku nazbierał ten wymarzony pociąg i poczuł, że warto zbierać na określony cel. Postanowił zatem odkładać z kieszonkowego na... kolejny pociąg ;) I tak podsunął mi pomysł na skarbonkę dla Niego. Ale to za chwilę.
Jagna ostatnio dostała pieniądze od dziadków na okoliczność... Dnia Babci i Dziadka ;) Każda okazja jest dobra. Przyszła do mnie i rzekła: Wkładam do mojej świni ( dostała tę skarbonkę na urodziny. taka świnka do zbicia) i będę odkładała pieniądze na drobne wydatki na... wakacje.
Na razie jestem w lekkim szoku i pod wrażeniem.
Generalnie zauważam, że świadomość u moich dzieci, iż otrzymują jakąś określoną kwotę, którą muszą dysponować w określonym czasie i nie ma tak, że jak wyda za szybko, to mama da na słodkości albo inne potrzeby, zakiełkowało rozumienie, że należy dokonywać wyborów, z czegoś rezygnować , albo dłużej na coś czekać...
Widzę, że więcej rodziców tak uważa, zatem obrodziłam w skarbonki. 














Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.