środa, 23 marca 2011

Małe i duże radości!

Z jednej strony mam dużo pomysłów i chęci do ich realizacji, z drugiej zaś coraz większe utrudnienia ze strony fizycznej... Częściej leżę, niż stoję ;) A do tego jeszcze przyplątało się parę problemów zdrowotnych... Jak nie urok, to przemarsz wojsk radzieckich...
Ale ja nie chcę marudzić, tylko pomówić o przyjemnościach i radościach!

Pierwszą radością  jest prezent, jaki otrzymałam od ZAINSPIROWANEJ. Podziwiajcie! Dla mnie rewelacja! Wykonanie mistrzowskie! Już mam pomysł na ramki do nich! A te cudeńka zawisną w "ptasim" przedpokoju. Dziękuję Ci, kochana!


Następna radością jest zakup, jakiego dokonałam u Gosiuliart. Przesyłka przyszła w artystycznym opakowaniu. Te piórka też zawisną w przedpokoju...
 
 
U Gosi kupiłam śliczne gniazdko już zamieszkałe przez mojego ptaszorka. W przyszłości jednak chciałabym, aby jakiś bardziej siedzący ;) 'ftoszek" zamieszkał w tym pięknym miejscu.

Oprócz gniazdka zaopatrzyłam się jeszcze w dwa wianki, które na pewno ozdobię, choć takie saute również są urocze. Na szczęście mam dwa, mogę mieć zatem różne wersje ;)


Z kolejnych przyjemności radości będzie... jedzenie! A jakże! Ostatnio zaszalałam i pozwoliłam sobie na zgrzeszenie kaloryczne...
Przecudnego smaku smażony camembert w panierce okrasiłam sałatką, którą zrobiłam z tego, co miałam pod ręką: ogórek kiszony, pomidorki truskawkowe, fasolka z puszki polane sosem winegret. Całość oprószyłam kiełkami lucerny własnego chowu ;)


Dnia następnego wykonałam tartę wg własnego pomysłu.
 
Tatra wg Jagodzianki 
Ciasto:
  • 20 dkg mąki;
  • 1/2 kostki masła;
  • 1/2 szkalnki bardzo zimnej wody;
  • sól
Masa:
  • opakowanie fety;
  • 200 ml śmietanki (ja dałam 18% z uwagi na ilość kalorii;));
  • 2 jajka; 
  • 1 opakowanie serka camembert;
  • pomidorki koktajlowe lub truskawkowe;
  • oliwki;
  • sól, pieprz, pieprz kajeński; bazylia, oregano.
Aby wykonać ciasto, należy połączyć składniki i wyrobić ciasto. ale niezbyt długo. Następnie włożyć do lodówki na 2 godziny. 
Po tym czasie ciasto wyjąć, rozwałkować na średnicę trochę większą niż forma.  Następnie należy ową formę wysmarować masłem, wyłożyć na nią ciasto i ponakłuwać widelcem w wielu miejscach. Po tej czynności włożyć na 15-20 minut do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika.
W międzyczasie należy przygotować masę. Do robota kuchennego trzeba wlać śmietanę, dodać jajka, 1/2 opakowania serka camembert oraz fetę, jak i przyprawy, a następnie wszystko zmiksować w celu otrzymania jednolitej masy.
Pomidorki oraz oliwki pokroić na pół, resztę sera camembert zaś na plasterki.
Gdy  ciasto zostanie wyciągnięte z piekarnika, to należy wlać masę i ułożyć na niej pomidory z oliwkami i fetą.  Teraz należy piec w niższej temperaturze 180 stopni przez około 25-30 minut.
Smacznego!


Oprócz jedzenia coś robię. I to nawet dużo miedzy jednym a drugim leżeniem, choć chciałoby się więcej. Jedną z prac, jakie wykonałam, są segregatory do naszego a' la biura. Każde opisałam. Z przodu położyłam szablon z użyciem pasty do 3D , a po obu bokach jedynie używając farby. Teraz wszystko jest na swoim miejscu!



Słonecznego i miłego tygodnia Wam życzę!
Jagodzianka.

13 komentarzy:

  1. świetne te segregatory, a jaki teraz porządeczek będzie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Same słodkości dzisiaj. Piękne wszystko i prezenty i własna robota. Na to jedzonko ślinka mi poleciała. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. O jeju, sama nie wiem od czego zacząć...
    Segregatory: świetny pomysł. I wykonanie oczywiście mistrzowskie.
    Ptaszkowy zawrót głowy: świetny prezencior! I te gniazdka-wianki super. Lubię takie.
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gniazdeczka urocze z tą ptaszyną w środku :) Segregatory superowe, teraz wszystko w jednym miejscu, ładnie podpisane :) Będę musiała wypróbować tę tartę wg Jagodzianki :))

    OdpowiedzUsuń
  5. ech u Was ciągle jakoś tak.... wiosennie :) nie mam pojęcia tylko w jakiej Ty czasoprzestrzeni żyjesz, bo dobę masz chyba 50-cio godzinną!
    a czy ten 4 segregator nie powinien być "Fasolek" zamiast "mieszkanie" ? ;) pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  6. :*
    a segregatory świetne, chyba też muszę zrobić porządek w papierach. w końcu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ma się zły humor, to wystarczy tylko wejść do Ciebie, od razu wszystko się zmienia, na lepsze oczywiście:) Tartę bym zjadła, a segregatory porwała. Pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Od czego by tu zacząć, ptaszki-wiadomo,ze super:P, segregatory, super szablon, super wianenk+gniazdko,ale dopiero tarta i naczynie do zapiekania powalilo mnie na nogi, zapisuję -do wypróbowania:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. segregatory przepiękne, bardzo subtelne... a wzór doskonale się prezentuje... pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Ptaszkowy przedpokój ma świetny klimat:-)
    Jedzonko-mniammmmm.Totalnie trafia w mój gust-camembert i oliwki-aż ślinotoku dostaję.
    Co do segregatorów,to już na forum pisałam,że zazdraszczam zorganizowania-ja lubię porządek,ale różnie to bywa od strony technicznej..;p
    Ty niby więcej leżysz niż stoisz...hmm,to ile robisz w czasie"nieciążowym"?? Moja teoria twórczego ADHD się sprawdza...Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję Wam serdecznie za miłe słowa! ciesze się, ze segregatory się spodobały. Mała rzecz a cieszy ;)
    Karolinko, Fasol musi na swój segregator poczekać ;) I tak mu ostatnio porobiłam tyle rzeczy, ze nie może narzekać ;)

    ABily, muszę przyznać, że tę formę również uwielbiam. Gdy ją zobaczyłam, odpadłam. to jedna z wielu moich pamiątek z tego cudnego kraju ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. A! Chim, cieszę się, ze to moje miejsce jest takim "rozweselaczem duszy" ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hotku... w okresie "nieciążowym" chodzę do pracy :(:(:(

    OdpowiedzUsuń